Pavels Steinbors uzyskał najwyższą średnią ocen za przegrany mecz z Piastem w Gliwicach. Na podium znaleźli się jeszcze Luka Zarandia i Michał Janota.

Pavels Steinbors – 7,41. Choć Arka przegrała, to i tak najlepszy w jej szeregach był bramkarz. Pavels ratował Żółto-Niebieskich przed stratą gola jeszcze kilkukrotnie, efektownie wyciągając między innymi uderzenia Papadopulosa i Valencii. Gdyby nie Łotysz, gospodarze strzeliliby w sobotę więcej bramek.

Damian Zbozień – 4,63. Prawy obrońca starał się poderwać Arkę do boju, był widoczny w drugiej połowie, ale brakowało precyzji i zdecydowania w podejściach pod pole karne rywala. W defensywie także bardziej zagubiony niż w poprzednich spotkaniach.

Frederik Helstrup – 3,56. Dużo drobnych błędów, problemy z czytaniem gry, ale przede wszystkim katastrofalne zachowanie przy bramce dla Piasta, kiedy wyłożył piłkę jak na tacy Papadopulosowi. Bardzo słaby występ.

Luka Marić – 3,66. Chorwat miał problemy z wyprowadzaniem piłki ze strefy obronnej do drugiej linii. Do tego wiele razy podawał niedokładnie, wprowadzał nerwowość w poczynania obrony gdynian.

Adam Marciniak – 3,92. Kapitanowi Arki coraz częściej zdarzają się proste błędy techniczne. Ponadto ma problemy z ustawianiem się na boisku czy kryciem rywala. W ostatnich meczach mniej daje też z przodu.

Luka Zarandia – 5,43. Gruzin starał się szarpać w swoim stylu, dryblować i szukać akcji indywidualnych. Brakowało efektów, ale stanowił bodaj jedyne zagrożenie ofensywne w szeregach Arki.

Adam Deja – 4,13. W debiucie w żółto-niebieskich barwach zaliczył kilka podań wprost pod nogi przeciwnika, ale notował także odbiory. Były obawy o wyjście defensywnego pomocnika w pierwszym składzie po jego dłuższym okresie bez regularnej gry, ale udało mu się uniknąć widocznych wpadek.

Andrij Bogdanow – 2,64. Drugą żółtą kartkę, która ustawiła losy meczu, obejrzał niezasłużenie. Nie zmienia to jednak faktu, że przed karnym opuszczeniem boiska Ukrainiec grał bardzo słabe zawody. Miał problemy z przyjęciem piłki, rozegraniem, często tracił futbolówkę.

Michał Janota – 5,28. Reżyser gry Żółto-Niebieskich starał się w swoim stylu rozgrywać i rozdzielać piłki, ale w obliczu zbyt wolnego tempa funkcjonowania drużyny w sobotni wieczór, jego próby dyrygowania poczynaniami Arki wychodziły gorzej niż w poprzednich spotkaniach. Brakowało też jego pomocy w defensywie.

Rafał Siemaszko – 3,13. Bardzo słaby mecz Rafała. Mała szybkość, dużo strat, przegrywał też pojedynki fizyczne z obrońcami Piasta. Zagubiony na lewym skrzydle, na którym jest ustawiany przez trenera Smółkę, a na którym grał ostatnio w I lidze.

Maciej Jankowski – 3,47. Kilka wygranych pojedynków główkowych. Poza tym deficyty techniczne, bardzo wolne tempo gry i brak pomysłu na to, co zrobić z piłką.

Karol Danielak – 3,64. Skrzydłowy miał rozruszać poczynania ofensywne gdynian, ale do wypełnienia tego zadania zabrakło mu energii i odwagi boiskowej. Brakowało też celności podań.

Adrian Klimczak – 3,98. Debiut w Ekstraklasie 21-letniego skrzydłowego. Doszedł do strzału głową po dośrodkowaniu Zbozienia z prawej strony, ale jego uderzenie dość wyraźnie chybiło. Zaprezentował dużo ambicji, ale zabrakło jakości piłkarskiej.

Marcus da Silva – grał zbyt krótko, by zostać oceniony.

Najwyższa średnia ocen

7,14 – Pavels Steinbors

6,33 – Michał Janota

6,18 – Luka Zarandia

6,07 – Damian Zbozień

5,72 – Frederik Helstrup

Najczęściej wybierani piłkarzem meczu

4 – Pavels Steinbors

2 – Michał Janota

1 – Luka Zarandia, Mateusz Młyński, Damian Zbozień