Mimo fatalnej pogody, naszej sytuacji w ligowej tabeli i faktu, że spotkanie wypadło w środowy wieczór (w dodatku było transmitowane na żywo w telewizji) - atmosfera na Górce była rewelacyjna. Jako, że był to mecz przyjaźni - piłkarzy na boisko wyprowadzili nasi młodzi adepci futbolu w towarzystwie flag Zagłębia i Arki. Później rozpoczął się dobry doping dla obu drużyn, który z czasem przerodził się w naprawdę konkretną zabawę na trybunach. Dawno nie było takiego klimatu na Górce i to mimo niekorzystnego dla nas wyniku na boisku oraz braku większego ciśnienia na zwycięstwo, które potrzebne było naszym przyjaciołom z Lubina. Tak też się stało, a kibice Zagłębia do Gdyni zawitali w ok. 100 osób (z 2 flagami - OCB '03 oraz Na wyprawie) i na sam koniec zaznaczyli swoją obecność, śpiewając "jesteśmy zawsze tam...". Wcześniej, przez pełne 90 minut wsparcie od całego stadionu otrzymali zawodnicy obu zespołów, a po zakończonym meczu podziękowali za doping. Nas w tym sezonie czeka już tylko jeden mecz w Gdyni (30 maja z Olimpią Grudziądz), a także dwa wyjazdy (Głogów - spotkanie bez publiczności oraz Katowice). Zagłębie z kolei w sobotę zagra na własnym obiekcie z Widzewem Łódź i już w tym tygodniu może zapewnić sobie awans do ekstraklasy, czego serdecznie życzymy Miedziowym!