W wywiadzie udzielonym bułgarskiej stronie Sportisimo.bg Stojko Sakalijew krytykuje działaczy Arki takimi słowami:
Arka nie chciała długo przesłać mi mojej karty zawodniczej. W końcu przesłaliśmy wszystkie potrzebne dokumenty zarówno do FIFA jak i UEFA i te instancje musiały zareagować. Arka kazała mi płacić za wynajem mieszkania osobie, która jak sie okazało, nie ma nic wspólnego z klubem. Część pieniędzy, które Arka jest mi winna oddała właśnie tej osobie za wynajem mojego mieszkania, natomiast to nadal nie wszystko i będę się z Arką sądził.
Bułgar również odniósł się do poziomu polskiej piłki:
Jak na niskie pieniądze wkładane w jej rozwój jest nieźle. Arka jest utrzymywana w dużej mierze przez miasto, mają niezłe warunki treningowe i nowy stadion na prawie 20 tysięcy widzów. Ile klubów u nas w kraju ma takie warunki? Bułgarskie kluby muszą być stabilniejsze finansowo i dążyć do przynajmniej takich warunków treningowych jakie ma Arka.