Piątkowy pojedynek z Lechem Poznań dla trenera Zbigniewa Smółki będzie już dziesiątym w obecnym sezonie. Nie licząc ważnej wygranej przy ul. Łazienkowskiej w spotkaniu z Legią o Superpuchar Polski, a także dwóch sensownych występów w Ekstraklasie (triumf w Płocku nad Wisłą oraz remis po emocjonującym meczu z Zagłębiem Sosnowiec), nie doczekaliśmy się spektakularnych starć i wyników w wykonaniu Żółto-niebieskich. Wręcz przeciwnie – w sześciu pozostałych kolejkach aż czterokrotnie nie potrafiliśmy choć raz wpisać się na listę strzelców (dwa bezbramkowe remisy w Krakowie i porażki z Jagiellonią Białystok oraz wspomniana już z Piastem). Jeśli dodamy do tego zaledwie remis z przeżywającym spore problemy na początku sezonu Górnikiem Zabrze oraz przegraną w Kielcach, wyłania nam się bardzo niekorzystny obraz. Słabe wrażenie można zatrzeć tylko i wyłącznie lepszą grą, a przede wszystkim dobrymi rezultatami, których wciąż nam brakuje. Na wnioski z pewnością przyjdzie czas. Zegar tyka, tygodnie uciekają i najwyższy czas wziąć się do pracy.

Póki co domagamy się zdecydowanej poprawy gry, trafnych decyzji trenerskich i czegoś więcej niż „klepania” piłki, z czego coraz rzadziej coś wynika. Więcej odwagi, polotu, zaangażowania, determinacji i woli walki – a także nieco więcej zdrowego rozsądku podczas udzielania wywiadów, zwłaszcza po przegranych meczach jak ten w Gliwicach. Najbliższe trzy tygodnie wydają się być szalenie ważne z punktu widzenia naszej pozycji przed przerwą na spotkania reprezentacji. Do tego czasu czekają nas – konfrontacja z Lechem, wyjazd do Warszawy i starcie z Legią, a w między czasie wizyta na Śląsku i potyczka pucharowa z 4-ligowcem. Na deser mecz z Zagłębiem Lubin, a więc znacznie wyżej notowanym zespołem. Niewykluczone, że właśnie w tym gorącym okresie poznamy prawdziwe oblicze drużyny zbudowanej przez trenera Smółkę.

Z naszej strony możemy tylko zachęcić wszystkich kibiców do przybycia w piątkowy wieczór na stadion przy ul. Olimpijskiej i aktywnego uczestniczenia w meczu przyjaźni z Lechem Poznań. Nasze bezpośrednie spotkania z Kolejorzem od powrotu piłkarskiej Arki na szczebel centralny już od kilkunastu lat cieszą się wielkim zainteresowaniem i miejmy nadzieję, że mimo ostatniej antyreklamy, której autorami stali się sami piłkarze ze sztabem szkoleniowym, nikogo nie zabraknie 21 września. W tygodniu zostaną zaprezentowane obszerne materiały związane z dotychczasowymi meczami Arki z Lechem, które stanowić będą zachętę i wprowadzenie do nadchodzącego starcia.